Nietrzeźwy bez uprawnień chciał uniknąć kontroli
Na dany znak do zatrzymania zwolnił, ale zmienił zdanie. Funkcjonariusz musiał odskoczyć by kierowca go nie potrącił. Policjanci zatrzymali go po kilkuset metrach. Nie miał uprawnień do kierowania i był nietrzeźwy.
Wczoraj (17.09.2019) w Skępem policjanci drogówki chcieli zatrzymać do kontroli jadącego w kierunku centrum kierowcę opla. Ubrany w kamizelkę odblaskową funkcjonariusz czerwonym światłem dał sygnał do zatrzymania. Auto z włączonym kierunkowskazem zjechało na pobocze, ale gdy policjant zaczął zbliżać się do auta, kierowca gwałtownie przyspieszył i ruszył w jego kierunku. Funkcjonariusz odskoczył by nie zostać potrąconym. Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg i po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymali kierującego oplem 31-latka.
Od mężczyzny od razu czuć było alkohol. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że chciał uniknąć kontroli, bo nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Ani to, ani fakt, że spożywał wcześniej alkohol nie powstrzymały go jednak przed zajęciem miejsca za kółkiem.
Badania wykazały ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie. Mieszkaniec gm. Tłuchowo wkrótce usłyszy zarzuty.