4 sprawców włamania i kradzieży wpadło tej samej nocy
W nocy z soboty na niedzielę (10/11.01.2020) doszło w Lipnie do dwóch kradzieży z włamaniem. Jedno do domu jednorodzinnego a drugie do cukierni. Wszyscy sprawcy zostali już zatrzymani i usłyszeli zarzuty.
Około pierwszej w nocy w niedzielę (11.01.2020) mieszańcy zawiadomili dyżurnego lipnowskiej jednostki, że w jednym z domów jednorodzinnych widać błyski latarki. Dom stał pusty, bo właścicieli nie było na miejscu, więc nikogo nie powinno być w środku. Mimo to przez okna widać było ruszające się firanki i wyraźne ruchy osób.
Na miejsce natychmiast został wysłany patrol prewencji. Gdy policjanci zlokalizowali budynek, o który chodzi, zobaczyli wychodzącego ze środka mężczyznę trzymającego w ręku karton. Na widok policjantów włamywacz porzucił łup i zaczął uciekać. Mimo wielokrotnych wezwań do zatrzymania, nie stosował się do wydawanych poleceń, ale po pościgu został zatrzymany.
Na miejsce przybyli dodatkowi policjanci z wydziału kryminalnego i prewencji. W związku z przekazanymi przez funkcjonariuszy, którzy pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia informacjami, kryminalni zatrzymali kobietę, która także była zamieszana w tę sprawę. Ich podejrzenia wzbudziła, gdy na widok radiowozu zmieniła kierunek marszu. Z rozpytania świadków wynikało, że podczas włamania przebywała ona w pobliżu okradzionego budynku. Padło, więc podejrzenie, że stała na tzw. czatach.
Niedługo potem ustaliwszy rysopis trzeciego sprawcy patrol prewencji zatrzymał do tej sprawy kolejnego mężczyznę.
Z domu skradziono m. in.: urządzenia grzewcze, wyposażenie kuchni, butlę gazową i miedziane rurki na łączną kwotę ponad 2 tys. zł. Rurki te wycięto z instalacji grzewczej, co doprowadziło do jej uszkodzenia i kolejnej straty ok 1 tys. zł.
Sprawcy już usłyszeli zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu. 20-latka odpowie za kradzież z włamaniem a ponieważ uczyniła sobie z tego stałe źródło dochodu grozi jej podwyższona odpowiedzialność karna.
Mężczyźni: 28 i 42-latek, dokonując kradzieży z włamaniem działając wspólnie i w porozimieniu, a pierwszy także w warunkach recydywy mogą usłyszeć karę nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Tej samej nocy zgłoszono włamanie do cukierni w Lipnie. Sprawca kamieniem wybił szybę w drzwiach, po czym wszedł do środka i „poczęstował się” towarem oraz zabrał pieniądze z kasy.
Kryminalni szybko ustalili, kto jest za to odpowiedzialny. Ich wersję potwierdziło nagranie monitoringu.
32-letni mieszkaniec gm. Lipno usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia.