Nietrzeźwi znów stworzyli zagrożenie na drodze
Policjanci zbyt często jeżdżą do kolizji spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących. Wczoraj (26.07.2020) także jechali do jednej z nich, gdy inny nietrzeźwy prawie spowodował kolizję z ich radiowozem. Tylko szybka reakcja funkcjonariuszy pozwoliła jej uniknąć. Obaj nieodpowiedzialni kierowcy stracili prawo jazdy.
Informację o kolizji spowodowanej prawdopodobnie przez nietrzeźwego, dyżurny lipnowskiej jednostki dostał wczoraj po 18.00 od kierowcy BMW. Policjanci ruchu drogowego udali się więc do miejscowości Mokowo gdzie miało dojść do zdarzenia. Bezpośrednio przed dotarciem na miejsce wprost na policyjny radiowóz wyjechał nie ustępując pierwszeństwa przejazdu kierujący peugeotem. Tylko szybka reakcja policjantów, którzy zjechali na drugi, na szczęście wolny w tym czasie pas ruchu, uchroniła ich przed zderzeniem.
Funkcjonariusze zatrzymali więc do kontroli kierującego peugeotem, który stworzył zagrożenie na drodze bezpośrednio przed miejscem kolizji, na którą jechali. W ten sposób w ich ręce dostał się drugi nietrzeźwy kierujący. Okazało się, że 43-letni mieszkaniec gm. Dobrzyń nad Wisłą do późnych godzin nocnych bawił się na zakrapianej imprezie i do teraz miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu! Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Mężczyzna nie korzystał również z wymaganych przepisami pasów bezpieczeństwa.
Prawo jazdy stracił także kierowca motoroweru, z powodu, którego policjanci jechali do Mokowa. Okazało się, że miał w organizmie blisko promil alkoholu, kiedy prowadził jednoślad. On i kierujący BMW jechali w kierunku Płonczyna. Kierujący osobówką wyprzedzał rhona, kiedy doszło do zderzenia. 32-letni mieszkaniec gm. Dobrzynia nad Wisłą kierujący motorowerem wykonał nagle manewr skrętu w lewo nie sygnalizując go uprzednio i zderzył się z osobówką. Podczas kontroli oprócz stanu nietrzeźwości kierowcy policjanci ustalili nieprawidłowości związane z oznakowaniem jego pojazdu. Wyszło na jaw, że tablice rejestracyjne, które widniały na motorowerze nie zgadzają się z numerami nadwozia jednośladu.
Obydwu kierowcom oprócz utraty prawa jazdy grozi zakaz prowadzenia pojazdów, wysokie świadczenie pieniężne i do dwóch lat pozbawienia wolności. Będą także musieli odpowiedzieć za wykroczenia, których się dopuścili.