„…niepotrzebnie piłem alkohol”
Policjanci ruchu drogowego dostali wezwanie na miejsce dachowania pojazdu. Kiedy pomagali kierowcy wyjść z rozbitego auta, ten sam dokonał oceny sytuacji. „…niepotrzebnie piłem alkohol” powiedział funkcjonariuszom. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Odpowie przed sądem.
Wezwanie do kolizji policjanci ruchu drogowego dostali wczoraj (15.10.2020), po godzinie 21.00. Udali się do miejscowości Bętlewo, gdzie doszło do dachowania pojazdu. Po tym jak kierujący oplem pokonał zakręt i znalazł się już na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z szosy uderzając w ogrodzenie posesji i lądując na dachu.
Po dotarciu na miejsce, policjanci zobaczyli mężczyznę, który próbował opuścić miejsce kierowcy. Gdy pomagali mu wydostać się z pojazdu, ten sam dokonał recenzji własnych czynów mówiąc: ‘…niepotrzebnie piłem alkohol”.
Jak wykazało badanie 25-letni mieszkaniec Dobrzynia nad Wisłą miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu!
Z powodu uszkodzeń, jakim uległo auto podczas kolizji, policjanci zatrzymali mu dowód rejestracyjny. Za jazdę po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości mężczyzna stracił też prawo jazdy.
Kierowca, który w stanie nietrzeźwości prowadzi pojazd po drodze publicznej musi liczyć się z karą nawet dwóch lat pozbawienia wolności, koniecznością zapłaty wysokiego świadczenia pieniężnego i zakazem prowadzenia pojazdów.