Pędzili w zabudowanym „odpoczną” od kierowania
W weekend policjanci zatrzymali do kontroli trzech kierowców, którzy za nic mieli ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Dwóch straci prawo jazdy na trzy miesiące. Trzeci, dopuścił się przestępstwa, bo obowiązywał go zakaz prowadzenia pojazdów. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn niebezpiecznych zdarzeń na drodze, ustawodawca uznał więc, że znaczne przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym powinno być specjalnie sankcjonowane. W 2014 roku wprowadzili przepis nakazujący policjantom zatrzymywanie prawa jazdy osobom, które takich wykroczeń się dopuszczają.
W ten weekend funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali trzech kierowców, którzy zlekceważyli ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym.
W sobotę (14.11.2020) w Kikole zatrzymali do kontroli mężczyznę kierującego mercedesem, który miał na liczniku 114 kilometrów na godzinę. Dozwolona prędkość, przekroczył więc o 64 kilometry. Czterdziestoczteroletni mieszkaniec gminy Chrostkowo będzie się musiał liczyć z kilkumiesięczną utratą uprawnień do kierowania.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca wpadł w ręce policjantów w niedzielę (15.11.2020) w Łochocinie. Trzydziestotrzyletni mieszkaniec powiatu brodnickiego jechał passatem mając na liczniku 104 kilometry na godzinę.
Obaj kierowcy zapłacili mandaty i zgodnie z taryfikatorem dostali po 10 punktów karnych.
Kilka godzin później w Kolankowie policjanci zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Okazało się, że mieszkaniec Lipna oprócz wykroczenia znacznego przekroczenia prędkości, nie posiada prawa jazdy. Trzydziestodwulatek objęty jest ponadto zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych a auto nie ma ważnych badań technicznych.
Tym razem, policjanci skierują wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny. Oprócz popełnionych wykroczeń, za przestępstwo, którego się dopuścił, zgodnie z artykułem 244. Kodeksu Karnego grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.