Kolejne konsekwencje prawne dla kierowców, którzy są „na bakier” z przepisami
Kolejni nieodpowiedzialni kierujący, którzy nic sobie nie robią z przepisów i stanowią poważne zagrożenie na drodze wpadli w ręce policjantów. Brak uprawnień do prowadzenia pojazdów, promile we krwi, czy próby fałszowania rzeczywistości, żeby potem jakoś się wykręcić to niestety obraz, z którym mają do czynienia funkcjonariusze.
Patrol prewencji zatrzymał w sobotę (25.11.2023) w Rachcinie, kierującego volkswagenem, który nie miał włączonych świateł. Już po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. 31-letni mieszkaniec gminy Bobrowniki, poruszał się także autem, które nie zostało ubezpieczone i nie przeszło badań technicznych. Na domiar złego policjanci podczas rozmowy kontrolowanym wyczuli od niego alkohol. Okazało się, że kierujący jest nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu!
Inny kierujący pojazdem, który także wsiadł za kierownice pod wpływem wysokoprocentowego trunku doprowadził w piątek (24.11.2023) do kolizji. Na zdarzenie pojechali policjanci ruchu drogowego. Kierowca uszkodzonego auta zgłosił, że jechał za kierującym volkswagenem. Przed wjazdem z drogi podporządkowanej na trasę K-10 oba pojazdy zatrzymały się na skrzyżowaniu. Nagle kierujący volkswagenem najpierw ruszył do przodu, potem zaczął cofać i uszkodził hakiem pojazd, którym podróżował zgłaszający a następnie pojechał dalej. Kierujący mercedesem ruszył za nim i zatrzymał go, po czym wezwał policję. Kierowca volkswagena potwierdził, że wykonywał taki manewr, ale uderzenia nie poczuł i dlatego pojechał dalej. W czasie wykonywania czynności okazało się jednak, że przyczyna jego oddalenia się mogła być inna, bo 38-letni mieszkaniec Lipna był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za popełnione wykroczenie i przestępstwo. Policjanci już zatrzymali mu uprawnienia do kierowania.