Zimowe warunki na drodze i ciężka noga na gazie to złe połączenie
Posypały się wysokie mandaty za stworzenie zagrożenia na drodze i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, które takie zagrożenie spowodowały doprowadzając do kolizji. Zimowe warunki na drodze i „ciężka noga” na gazie to niebezpieczne połączenie.
Temperatura oscylująca na granicy przymrozków i częste opady to dla niektórych kierowców niewystarczający powód by zdjąć nogę z gazu. Z policjantami w ostatnim czasie spotkało się kilku kierowców, którzy zbagatelizowali złe warunki pogodowe lub przecenili własne umiejętności.
W zeszłym tygodniu do poważnego zagrożenia doprowadził w Złotopolu kierujący pojazdem ciężarowym. Nie zachowawszy odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu podczas hamowania staranował w osobówkę a ta pchana siłą uderzenia wpadła na kolejne auto. Mieszkaniec powiatu nowodworskiego za spowodowanie takiego zagrożenia dostał mandat w wysokości 1500 złotych.
Również o półtora tysiąca złotych uszczuplił swój budżet 19-letni mieszkaniec gminy Skępe, który w piątek(09.02.2024), prowadząc peugeota, nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i w Makówcu skończył swoją podróż na drzewie. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.
Wczoraj (11.02.2024) kierujący oplem wpadł w poślizg na krajowej dziesiątce i doprowadził do tego, że jego pojazd wjechał do rowu i dachował. Mężczyzna początkowo oddalił się z miejsca zdarzenia. Podczas wykonywania przez policjantów czynności powrócił jednak na miejsce. 27-letni mieszkaniec gminy Skępe w czasie rozmowy z policjantami był pod działaniem alkoholu. Oświadczył funkcjonariuszom, że napił się z nerwów już po całym zdarzeniu. To czy w czasie spowodowania kolizji był pod wpływem wysokoprocentowego trunku wyjaśnią przeprowadzone badania krwi. Jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie.