Sporo jak na jeden raz
Zatrzymany przez policjantów z lipnowskiej „drogówki” kierowca volkswagena golfa mało, że jechał pijany bez uprawnień, to na dodatek autem nie dopuszczonym do ruchu, bez OC i z tablicami, które jak mówił - znalazł na ...
Zatrzymany przez policjantów z lipnowskiej „drogówki” kierowca volkswagena golfa mało, że jechał pijany bez uprawnień, to na dodatek autem nie dopuszczonym do ruchu, bez OC i z tablicami, które jak mówił - znalazł na śmietniku.
Kierowca vw golfa został zatrzymany przez patrol policyjny wieczorem w piątek (23.10.br.), gdy podjechał do jednego ze sklepów w gminie Tłuchowo. Najpierw okazało się, że kierowca nie posiada wymaganych dokumentów i nie jest trzeźwy. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że jest pod wpływem 1,32 promila alkoholu. Mundurowi sprawdzili, że nie ma prawa jazdy, bo nigdy go nie posiadał. Dalsze czynności odsłaniały kolejne obrazy przykrej rzeczywistości. Okazało się, że 29 – latek ze Skępego sprowadzony zza granicy samochód nabył blisko rok temu. Nigdy go nie zarejestrował, ani nie ubezpieczył. Toruńskie tablice rejestracyjne, w które wyposażył auto, jak tłumaczył - znalazł na śmietniku. Policjanci sprawdzili w informatycznych bazach danych, że ani samochód, ani tablice nie figurują jako utracone. Teraz 29-latek będzie musiał zmierzyć się z tym, czego mógł uniknąć. Odpowie za przestępstwo kierowania samochodem po pijanemu i kilka wykroczeń. Popełnione wykroczenia to - kierowanie bez uprawnień, brak wymaganych dokumentów, kierowanie autem niedopuszczonym do ruchu, brak OC. Dodatkowo o tym, że nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC, zostanie poinformowany Fundusz Gwarancyjny w Warszawie.