Nietrzeźwi na motocyklu i w aucie – pierwszego zatrzymali policjanci drugiego świadek
W ostatni weekend nietrzeźwy kierujący motocyklem wpadł w ręce policjantów, bo razem z pasażerem jechali bez kasków ochronnych. Innego mężczyznę, który poruszał się całą szerokością jezdni zatrzymał świadek. Nie ma społecznego przyzwolenia na jazdę pod wpływem wysokoprocentowych trunków.
Policjanci z Posterunku Policji w Dobrzyniu nad Wisłą, w minioną sobotę (12.07.2024), podczas patrolowania miejscowości Oleszno, zauważyli mężczyzn jadących motocyklem bez wymaganych kasków ochronnych. Okazało się, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem a na domiar złego policjanci wyczuli od niego alkohol. Miał w organizmie ponad 1,5 promila wysokoprocentowego trunku. Suzuki, którym się poruszał nie był także ubezpieczony. Policjanci dokonali tymczasowego zajęcia pojazdu. 24-letni mieszkaniec Włocławka za popełnione wykroczenia i przestępstwo będzie musiał ponieść odpowiedzialność.
Tego samego dnia, policjanci na parking strzeżony odstawili peugeota, którym całą szerokością jedni poruszał się mieszkaniec Lipna. W Łochocinie jazdę uniemożliwił mu świadek, który przypuszczał, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Nie mylił się. Wezwany na miejsce patrol ruchu drogowego ujawnił, że 46-latek, miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Mieszkaniec Zabrza widział, jak kierujący peugeotem jedzie od krawędzi do krawędzi jezdni stwarzając zagrożenie na drodze, dlatego postanowił interweniować i po uniemożliwieniu mężczyźnie dalszej jazdy wezwał na miejsce policjantów. Okazało się, że 46-latka za podobne wcześniejsze wyczyny obowiązuje zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. On także poniesie odpowiedzialność przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna i nawet do 5 lat więzienia.