Odjechała - potem była pijana
Data publikacji 11.12.2009
Kierująca fiatem 126
p odjechała z miejsca kolizji, do której się bezpośrednio przyczyniła. Gdy
zapukali do jej drzwi policjanci – kobieta była pijana.
Kierująca fiatem 126 p odjechała z miejsca kolizji, do której się bezpośrednio przyczyniła. Gdy zapukali do jej drzwi policjanci – kobieta była pijana.
Do zdarzenia doszło wczoraj (02.12) w Skępem na skrzyżowaniu ul. Klasztornej z Polną. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierowcy toyoty yaris jadącemu drogą z pierwszeństwem, wyjechała nagle z drogi podporządkowanej kierująca fiatem 126. Prowadzący toyotę chcąc uniknąć czołowego zderzenia zjechał na prawą stronę i uderzył w wysoki krawężnik. Nieznana wówczas kobieta za kierownicą „malucha” nie zatrzymała się i pojechała dalej. Na szczęście 33 – letni kierowca toyoty nie doznał obrażeń. Skończyło się na uszkodzeniu auta. Policjanci sprawdzili, że mężczyzna był trzeźwy. Wezwani na miejsce kolizji policjanci, po niespełna godzinie od zdarzenia zastukali do drzwi 36-letniej mieszkanki Skępego. Kobieta zaskoczona wizytą mundurowych przyznała, że to ona kierowała autem widzianym na miejscu kolizji. Nie potrafiła jednak wytłumaczyć dlaczego się nie zatrzymała. W trakcie rozmowy policjanci poczuli od niej alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kobieta jest pod wpływem ponad promila alkoholu. Dodatkowo pobrano od niej krew do badań. Szczegółowe okoliczności kolizji wyjaśniają lipnowscy policjanci. Jeśli prowadzone postępowanie wykaże, że kobieta prowadziła po pijanemu, odpowie za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.