"Nici" z polowania na karpia
Amatorów świątecznego
karpia grasujących na hodowlanych stawach w gminie Skępe, najpierw wypłoszył
czujny gospodarz. Reszty dopełnili policjanci z posterunku w Skępem przy pomocy
kryminalnych z Lipna.
Wszystko miało swój początek ...
Amatorów świątecznego karpia grasujących na hodowlanych stawach w gminie Skępe, najpierw wypłoszył czujny gospodarz. Reszty dopełnili policjanci z posterunku w Skępem przy pomocy kryminalnych z Lipna.
Wszystko miało swój początek trzy dni temu. Wtedy to dyżurny
lipnowskiej komendy został zaalarmowany przez właściciela stawów hodowlanych, że
spłoszył złodziei ryb. Zaskoczeni jego obecnością pozostawili na brzegu około
40 kg złowionego karpia i w popłochu uciekli. Natychmiast na miejsce pojechali
policjanci z posterunku w Skępem. Po uciekinierach nie było już śladu, ale
mundurowi zabezpieczyli zaparkowanego w lesie opla vectrę z przyczepką,
dokumenty, dwa podbieraki do łowienia ryb i 5 sztuk worków. Właściciel stawów
złowione karpie wpuścił z powrotem do wody. Jeszcze tego samego dnia w
policyjnym areszcie został zatrzymany 19-letni kierowca auta. W następnych
dniach jego dwaj kompanii (28 i 37 l). Wszyscy są mieszkańcami powiatu
włocławskiego. Jak ustalili policjanci uciekinierzy drogę ucieczki z miejsca
kradzieży pokonali brnąc po szyję w wodzie. Wczoraj (16.12) każdy z trójki zatrzymanych
usłyszał zarzut kradzieży około 40 kg karpia, którego wartość właściciel
oszacował na kwotę 350 złotych. Policjanci ustalili także czwartego wspólnika „polowania
na karpia”. Przedstawienie mu zarzutów jest tylko kwestią czasu.