Przykre świąteczne wspomnienia
Pijanego kierowcę z
powiatu nakielskiego goszczącego w Dobrzyniu n/Wisłą zbudzili policjanci, po
tym jak uszkodził inne auto. Noc pierwszego dnia świąt spędził w policyjnym
areszcie, a drugiego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut ...
Pijanego kierowcę z powiatu nakielskiego goszczącego w Dobrzyniu n/Wisłą zbudzili policjanci, po tym jak uszkodził inne auto. Noc pierwszego dnia świąt spędził w policyjnym areszcie, a drugiego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania po pijanemu. Grozi mu za to m.in. rozstanie się na 5 lat z prawem jazdy.
Wszystko wydarzyło się wieczorem (26.12) w Dobrzyniu
n/Wisłą. Wtedy to miejscowi policjanci zostali wezwani do kolizji drogowe, prowadzących
auta tej samej marki –Opel Astra. Na miejscu policjanci ustalili, że 42 – latek
z powiatu nakielskiego podczas cofania z drogi wjazdowej do prywatnej posesji, uderzył
w bok jadącego ulicą opla. Żadnemu z kierowców nic się nie stało, ucierpiały
jedynie pojazdy. 42-latek był tak zmęczony, że śpiącego za kierownicą
przebudzili funkcjonariusze. Szybko wyjaśniło się jaki środek usypiający tak na
niego zadziałał. Policjanci sprawdzili, że mężczyzna jest pod wpływem 2,60
promila alkoholu. Dalszą spokojną drzemkę kontynuował już w policyjnym
areszcie. 39 – letni kierowca drugiego opla był trzeźwy. W drugim dniu świąt 42
– latek jak wytrzeźwiał usłyszał zarzut
kierowania po pijanemu i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze.
Decyzją prokuratora za swój wyczyn będzie musiał m.in. na 5 lat rozstać się z prawem jazdy kat. „B”. Odpowie także za
spowodowanie kolizji drogowej.