Oburzył się za okazaną pomoc
Patrolowcy z
lipnowskiej komendy chcieli pomóc nietrzeźwemu mężczyźnie, który zziębnięty leżał
na ulicy i nie mógł o własnych siłach stać na nogach. Ten nie chciał dać sobie
pomóc. Ubliżał policjantom, nie chciał podać swoich ...
Patrolowcy z lipnowskiej komendy chcieli pomóc nietrzeźwemu mężczyźnie, który zziębnięty leżał na ulicy i nie mógł o własnych siłach stać na nogach. Ten nie chciał dać sobie pomóc. Ubliżał policjantom, nie chciał podać swoich danych i wsiąść do radiowozu.
Wczoraj (26.01) krótko przed 23:00 policjanci patrolujący teren Lipna zauważyli leżącego na ulicy mężczyznę. Był bardzo zziębnięty, cały się trząsł i nie mógł o własnych siłach stać na nogach. Czuć było od niego alkohol. Gdy policjanci podnieśli mężczyznę i chcieli się nim zaopiekować, ten zaczął krzyczeć na funkcjonariuszy. Ubliżał im wulgarnymi słowami, nie chciał podać swoich danych i wsiąść do radiowozu. Nie trwało to długo, gdyż patrolowcy sprawnie poradzili sobie z opornym awanturnikiem. Gdy już bezpiecznie siedział w radiowozie ustalili jak się nazywa i gdzie mieszka. Zaraz po tym 29 – letni mieszkaniec Lipna został przekazany pod opiekę swojej rodziny. Ale nie koniec na tym, bo za używanie wobec interweniujących funkcjonariuszy nieprzyzwoitych słów odpowie przed sądem.