Ta bezmyślność nie uszła płazem
Dzielnicowi z
lipnowskiej komendy zatrzymali 23-latka, zaraz po tym jak rozbił on drzwi
dzielące szpitalne oddziały, stojącym na korytarzu wózkiem do przewożenia
chorych. Powstałe straty oszacowano na
kwotę 3,5 tys. zł. Za uszkodzenie ...
Dzielnicowi z lipnowskiej komendy zatrzymali 23-latka, zaraz po tym jak rozbił on drzwi dzielące szpitalne oddziały, stojącym na korytarzu wózkiem do przewożenia chorych. Powstałe straty oszacowano na kwotę 3,5 tys. zł. Za uszkodzenie mienia grozi nawet do 5 lat więzienia i z reguły jako kara dodatkowa, obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody.
Wczorajszego popołudnia (9.02) śledczy przedstawili zarzut uszkodzenia mienia 23 – letniemu mieszkańcowi Lipna. Poprzedniego dnia został on zatrzymany przez dzielnicowych krótko po tym, jak dyżurny lipnowskiej komendy odebrał zgłoszenie o chuligańskim wyczynie na terenie miejscowego szpitala. Jak ustalili policjanci tego dnia 23–latek gościł w szpitalu bez bliżej określonego celu. Nagle jak sam później stwierdził „naszła go jakaś głupota” z wykorzystaniem stojącego na korytarzu szpitalnego wózka, służącego do przewożenia chorych. Rozpędził go i z impetem pchnął w drzwi dzielące szpitalne oddziały. Zaraz po tym uciekł, ale niezbyt daleko, bo chwilę potem wpadł w ręce dzielnicowych. W chwili zatrzymania nie był trzeźwy, miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Dlatego też trafił za kratki policyjnego aresztu. Okazało się, że wandal swoim bezmyślnym zachowanie na tyle poważnie uszkodził drzwi, że wymagają one wymiany. Szpital powstałe z tego tytułu straty oszacował na kwotę 3,5 tys. zł. Wczoraj 23-latek jak wytrzeźwiał składał w tej sprawie wyjaśnienia i usłyszał zarzuty. Za to co zrobił rozliczy go sąd.