Wiadomości

Na drodze stanął mu motocyklista

Data publikacji 17.04.2010

Kierowca volkswagena
golfa, który spowodował kolizję z motocyklistą był pod działaniem ponad 2 promili
alkoholu i nie miał prawa jazdy. Stracił je miesiąc temu, także za jazdę po
pijanemu. Kierowca yamahy był trzeźwy, ale również ...

Kierowca volkswagena golfa, który spowodował kolizję z motocyklistą był pod działaniem ponad 2 promili alkoholu i nie miał prawa jazdy. Stracił je miesiąc temu, także za jazdę po pijanemu. Kierowca yamahy był trzeźwy, ale również bez uprawnień.

 

Do zdarzenia doszło w Wielką Sobotę (03.04) w miejscowości Chalin w gm. Dobrzyń n/Wisłą. Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że kierowca vw golfa skręcając w lewo do posesji, nie upewnił się czy może bezpiecznie wykonać ten manewr i uderzył w wyprzedzającego go motocyklistę. Na szczęście nikt nie został ranny. W trakcie czynności związanych z kolizją okazało się, że 59-letni kierowca golfa prowadził auto będąc pod działaniem ponad 2 promili alkoholu i bez uprawnień. Prawa jazdy nie miał, bo miesiąc temu stracił je, również za jazdę po pijanemu. Natomiast 30-letni motocyklista z powiatu płockiego był trzeźwy, ale kierował yamahą nie posiadając wymaganych do tego uprawnień kat. „A”. Za to też wykroczenie został ukarany mandatem karnym. Jeśli chodzi o kierowcę golfa, to niestety czekają go poważne konsekwencje. Jeszcze nie zapadł wyrok za wcześniejsze przestępstwo kierowania po pijanemu, a już przybyło mu kolejne, za co nieuchronnie rozliczy go sąd. Odpowie także za spowodowanie w tym stanie kolizji.

Powrót na górę strony