Niebezpieczna i kosztowana przejażdżka
Mimo policyjnych
apeli, komunikatów i nagłaśniania ujawnianych na drogach przykładów nieodpowiedzialnych
zachowań kierowców, ciągle nie brakuje tych, którzy za nic mają przepisy,
pojęcie bezpieczeństwa i związane z tym konsekwencje. ...
Mimo policyjnych apeli, komunikatów i nagłaśniania ujawnianych na drogach przykładów nieodpowiedzialnych zachowań kierowców, ciągle nie brakuje tych, którzy za nic mają przepisy, pojęcie bezpieczeństwa i związane z tym konsekwencje.
Tak też było w tym przypadku, odnotowanym na drodze krajowej nr 10 w gminie Skępe. Patrolujący ten odcinek trasy policjanci z lipnowskiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowego mercedesa. Zarejestrowana przez funkcjonariuszy prędkość pojazdu wynosiła 98 km/h przy obowiązującej „czterdziestce”. Kierowcą auta okazał się 40-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Nie miał prawa jazdy. Tłumaczył policjantom, że uprawnienia posiada od kilkunastu lat, ale zapomniał ich zabrać. Kontrolerzy jednak nie poprzestali na tych wyjaśnieniach. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że bydgoszczanin w prawdzie miał uprawnienia, ale zostały mu zatrzymane za przekroczenie limitu punktów karny. Aby je odzyskać musiałaby ponownie zdać egzamin, ale dotychczas tego nie zrobił. Za ponad dwukrotne przekroczenie dozwolonej prędkości i kierowanie bez uprawnień został ukarany mandatem w kwocie 1000 zł i 10 punktami karnymi.