Wiadomości

Rozrywkowa sąsiadka

Data publikacji 07.06.2010

60 – letnia
mieszkanka wielorodzinnego domu była w takim nastroju, że słuchając nocą
głośnej muzyki, kompletnie nie reagowała na uwagi sąsiadów o jej ściszenie.
Dopiero po rozmowie z policjantami
zdecydowała się zakończyć nocne ...

60 – letnia mieszkanka wielorodzinnego domu była w takim nastroju, że słuchając nocą głośnej muzyki, kompletnie nie reagowała na uwagi sąsiadów o jej ściszenie. Dopiero po  rozmowie z policjantami zdecydowała się zakończyć nocne muzykowanie i  przełożyć je na jutro.  

 

Tak było minionej nocy przed godz. 1:00 podczas jednej z  interwencji, o którą dyżurnego lipnowskiej komendy poprosił mieszkaniec wielorodzinnego domu. Z relacji rozmówcy wynikało, że mimo nocnej pory z mieszkania sąsiadów rozlega się po całym domu głośna muzyka. Nie pomagają prośby, ani uwagi o jej ściszenie, co zakłóca innym mieszkańcom   spoczynek nocny. Policjanci, którzy pojechali na miejsce usłyszeli głośną muzykę  już przed budynkiem. Drzwi mieszkania z którego rozlegało się głośne granie otworzyła funkcjonariuszom kobieta. 60–latka, od której czuć było alkohol oburzona była nocną wizytą mundurowych. Zachowywała się w sposób arogancki. Twierdziła, „ że jest we własnym mieszkaniu i może robić o każdej porze co zechce, a teraz ma właśnie potrzebę słuchania głośnej muzyki”. W końcu uległa perswazji mundurowych i wyłączyła sprzęt grający twierdząc, że w tej sytuacji zakończenie „imprezki” przełoży na jutro. Policjanci poinformowali kobietę, że za zakłócanie spoczynku nocnego zostanie na nią sporządzony wniosek do sądu.    

Przypominamy:

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,  porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Należy liczyć się z dodatkowym zaostrzeniem kary  jeżeli czyn ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu  - art. 51 kodeksu wykroczeń.

Powrót na górę strony