Sprzedała kradzioną biżuterię
Zarzuty za
przestępstwo paserstwa usłyszała dziś 43 – latka, której lipnowscy śledczy
dowiedli, że przyjęła i sprzedała u jubilera pochodzącą z kradzieży biżuterię.
Teraz grozi jej za to nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
...
Zarzuty za przestępstwo paserstwa usłyszała dziś 43 – latka, której lipnowscy śledczy dowiedli, że przyjęła i sprzedała u jubilera pochodzącą z kradzieży biżuterię. Teraz grozi jej za to nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Dzisiejszymi zarzutami lipnowscy śledczy kończą postępowanie w sprawie kradzieży biżuterii, której na szkodę pracodawców dokonał ich 31 – letni pracownik.
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło (29.04), wtedy to dyżurny lipnowskiej komendy przyjął zgłoszenie o kradzieży biżuterii z nocnej szafki jednorodzinnego domu. Policjanci, którzy pojechali na miejsce szybko ustalili w jaki sposób doszło do przestępstwa, co zawęziło krąg osób podejrzewanych. Krótko po tym zatrzymali 31-letniego pracownika właścicieli. W świetle zebranych dowodów wskazał on kryminalnym, gdzie ukrył skradzione przedmioty i w ich towarzystwie odkopał je spod brzozy w miejscu swojego zamieszkania. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że ten sam sprawca ma na swoim koncie dwie wcześniejsze tego typu kradzieże. Ta biżuteria trafiła na przeróbkę do jubilera. Wówczas nieuczciwy pracownik usłyszał zarzuty trzech kradzieży, a policjanci wyjaśniali co stało się z pozostałą biżuterią. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie dzisiaj zarzutów paserstwa 43 – letniej mieszkance powiatu lipnowskiego. Śledczy dowiedli podejrzanej, że przyjęła od znanego jej 31-letniego rabusia biżuterię i sprzedała u jubilera wiedząc, że pochodzi z kradzieży.