Wpadli na gorącym uczynku kradzieży drzewa
Policjant z posterunku
w Dobrzyniu n/Wisłą zatrzymał na gorącym uczynku sprawców kradzieży drewna z
lasu. Oszacowane na kwotę blisko 1800 złotych drewno nie zmieniło właściciela.
Dorosły, nieuczciwy drwal już usłyszał zarzuty, ...
Policjant z posterunku
w Dobrzyniu n/Wisłą zatrzymał na gorącym uczynku sprawców kradzieży drewna z
lasu. Oszacowane na kwotę blisko 1800 złotych drewno nie zmieniło właściciela.
Dorosły, nieuczciwy drwal już usłyszał zarzuty, natomiast postępowanie jego
nastoletniego pomagiera oceni wkrótce sędzia rodzinny i nieletnich.
W sobotę (12.03) funkcjonariusza z posterunku w Dobrzyniu n/Wisłą, przejeżdżającego przez kompleks leśny w gm. Wielgie, zainteresował odgłos pracującej piły spalinowej. Postanowił sprawdzić, co się dzieje i zauważył mężczyznę oraz nastolatka, krzątających się przy obróbce ściętych drzew. Nie mieli szans na drogę odwrotu. Zatrzymanymi okazali się 27-latek i jego 16-letni sąsiad. Nieuczciwi drwale zdążyli wcześniej wyciąć po 1 sztuce brzozy, sosny i dębu. Funkcjonariusz „naszedł” ich, jak cięli drewno na mniejsze klocki, przygotowując je do transportu. Dla obu kompanów wypad po darmowy opał zakończył się pobytem w posterunku. Dorosły sprawca usłyszał zarzuty i poddał się dobrowolnej karze, w ramach której będzie musiał m.in. pokryć podwójną wartość przygotowanego do kradzieży drewna. Jakie konsekwencje czekają nastoletniego gimnazjalistę, zadecyduje o tym wkrótce sędzia zajmujący się sprawami rodzinnymi i nieletnich.