Sporo jak na jednego 16-latka
W ręce dzielnicowych
z Lipna patrolujących ulice miasta wpadł
nastolatek, który niósł zwój skradzionego chwilę wcześniej kabla. Jak
się okazało to nie wszystko, co miał on na swoim sumieniu. Mało tego, zuchwały młodzieniec
tuż po ...
W ręce dzielnicowych
z Lipna patrolujących ulice miasta wpadł
nastolatek, który niósł zwój skradzionego chwilę wcześniej kabla. Jak
się okazało to nie wszystko, co miał on na swoim sumieniu. Mało tego, zuchwały młodzieniec
tuż po opuszczeniu komendy wpadł na kradzieży alkoholu w sklepie. Teraz o jego
dalszym losie zadecyduje sędzia rodzinny i nieletnich.
Wszystko miało swój początek w niedzielny wieczór (01.05). Wtedy zainteresowanie patrolu dzielnicowych wzbudził znany im 16-latek. Jak się chwilę później okazało zatrzymany nieletni miał przy sobie zwój przewodów elektrycznych, które dopiero co skradł z placu nowo budowanego obiektu. Zajmujący się sprawą kryminalni dowiedli, że młodzieniec ma na swoim koncie inne niechlubne wyczyny, których dopuścił się w czasie dwóch minionych tygodni. Wczoraj (02.05.) w obecności matki został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy w sumie trzech włamań i dwóch kradzieży. Szczególnie upodobał sobie jeden ze sklepów, w którym dwukrotnie po zbiciu szyby wystawowej skradł z półek to, co miał w zasięgu ręki. Za pierwszym razem były to zabawki, a kolejnym artykuły chemiczne o łącznej wartości ponad 650 zł. Jakby tego było mało młodociany rabuś krótko po opuszczeniu komendy próbował w jednym z marketów ukraść alkohol. Został ujęty przez ochronę sklepu i trafił w ręce policjantów. Teraz o tym, jakie poniesie za to konsekwencje zadecyduje sędzia rodzinny i nieletnich.