Dotkliwe skutki awantury
O tym, jak dotkliwa w
skutkach może okazać się bezsensowna
awantura przekonali się 16 i 24-latek.
Młodszy z nich z obrażeniami głowy trafił na stół operacyjny, a starszy za ich spowodowanie za kratki policyjnej
celi. Jakie ostatecznie ...
O tym, jak dotkliwa w
skutkach może okazać się bezsensowna
awantura przekonali się 16 i 24-latek.
Młodszy z nich z obrażeniami głowy trafił na stół operacyjny, a starszy za ich spowodowanie za kratki policyjnej
celi. Jakie ostatecznie zapadnie w sprawie rozstrzygniecie zadecyduje
prokurator i sąd.
Wczoraj (17.08) policjanci z Lipna zostali zawiadomieni przez matkę 16-latka o pobiciu syna, skutkującym u niego poważnymi obrażeniami głowy. Zajmujący się sprawą kryminalni ustalili, że do zdarzenia doszło nocą z piątku na sobotę (12/13.08) na terenie jednej ze stacji paliw w gminie Lipno. Tam, podczas spotkania w kilkuosobowym gronie, zakrapianym mocniejszymi trunkami, doszło do sprzeczki pomiędzy nastolatkiem i starszym od niego mężczyzną. Nagle kłótnia przerodziła się w szarpaninę, w trakcie której starszy uderzył młodszego pięścią w twarz. Chłopak upadł na betonowe podłoże i na chwilę prawdopodobnie stracił przytomność. Po powrocie do domu o tym co się zdarzyło nic nie mówił rodzicom, ale czuł się na tyle źle, że wczoraj matka udała się z nim do lekarza. Wówczas okazało się, że chłopiec doznał poważnych obrażeń głowy i trafił od razu na stół operacyjny. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 24-latka podejrzanego o spowodowanie tych obrażeń. Trafił on za kratki policyjnej celi. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do uderzenia nastolatka i usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała. Jakie w rezultacie poniesie za to konsekwencje będzie w dużej mierze zależało od dalszego stanu zdrowia pokrzywdzonego. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat więzienia.