Nici z kradzionej kukurydzy
Policjanci z
posterunku w Kikole ustalili i zatrzymali rabusia, który wpadł nim zdążył
wywieźć z cudzego pola 17 worków z kolbami kukurydzy. Sprawca zamiast
planowanego zysku usłyszał zarzuty.
W piątek (26.08.) rano jeden z ...
Policjanci z
posterunku w Kikole ustalili i zatrzymali rabusia, który wpadł nim zdążył
wywieźć z cudzego pola 17 worków z kolbami kukurydzy. Sprawca zamiast
planowanego zysku usłyszał zarzuty.
W piątek (26.08.) rano jeden z właścicieli uprawy kukurydzy w gminie Chrostkowo zauważył w środku pola, 17 worków ze zerwanymi prawdopodobnie pod osłoną nocy kolbami kukurydzy. O swoim odkryciu poinformował dyżurnego lipnowskiej policji. Zaraz sprawą zajęli się policjanci z posterunku w Kikole. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy w połączeniu z dobrą współpracą z miejscowym środowiskiem, szybko zaowocowały efektami. W rezultacie przygotowany do dalszego transportu łup trafił na podwórko właściciela, a policjanci ustalili, kto za tym stoi. Amatorem cudzych plonów okazał się 32-latek z miejscowej gminy. Wobec przedstawionych dowodów przyznał się, że to jego sprawka i w sobotę (27.08) usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży mienia, którego wartość właściciel oszacował na kwotę 500 zł.