Pomysłowy, nastoletni włamywacz
Niewyszukanym
pomysłem na włamanie po cudzą własność wykazał się nastolatek z Lipna. Zakradł
się do pomieszczenia gospodarczego sąsiadki, skąd wyniósł 5 worków drewna
opałowego. Dostał się do środka przez dziurę wybitą w ...
Niewyszukanym
pomysłem na włamanie po cudzą własność wykazał się nastolatek z Lipna. Zakradł
się do pomieszczenia gospodarczego sąsiadki, skąd wyniósł 5 worków drewna
opałowego. Dostał się do środka przez dziurę wybitą w ścianie sąsiedniego
pomieszczenia, należącego do jego matki. Wkrótce sprawa znajdzie swój finał w
sądzie rodzinnym i nieletnich.
W sobotę (31.12) dyżurny komendy powiatowej w Lipnie otrzymał zgłoszenie o tym, że z jednego z pomieszczeń gospodarczych przy ul. Mickiewicza zniknęło około 2.5 m³ drewna opałowego. Właścicielka oszacowała wartość mienia na kwotę 200 zł. Zajmujący się sprawą kryminalni bardzo szybko dowiedli, kto za tym stoi. Jak ustalili, sprawcą okazał się 14-letni sąsiad pokrzywdzonej. Młodzieniec zakradł się do środka przez otwór wybity w ścianie sąsiedniego pomieszczenia, należącego do jego matki. Skradzione drewno sprzedał nieustalonej dotąd osobie po zaniżonej cenie. Wkrótce jego niechlubny wyczyn oceni sędzia rodzinny i nieletni.
