Wiadomości

Policjanci rozpracowali oszustów wyłudzających zaliczki

Data publikacji 19.04.2012

Policjanci z Lipna ustalili i zatrzymali oszustów zajmujących się wyłudzaniem zaliczek na sprzedaż ciągników siodłowych. Dzisiaj prokurator nadzorujący śledztwo w tej sprawie przedstawił dwóm braciom zarzuty oszustwa. Za przestępstwo to ...

Policjanci z Lipna ustalili i zatrzymali oszustów zajmujących się wyłudzaniem zaliczek na sprzedaż ciągników siodłowych. Dzisiaj prokurator nadzorujący śledztwo w tej sprawie przedstawił dwóm braciom zarzuty oszustwa. Za przestępstwo to grozi do 8 lat więzienia.  

 

Kryminalni z Lipna przeprowadzili wczoraj (05.04.12) wczesnym rankiem akcję zatrzymania dwóch braci, podejrzewanych o wyłudzanie zaliczek na rzekomą sprzedaż ciągników siodłowych. Przeprowadzone działania to efekt kilkutygodniowej pracy policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą. Wszystko zaczęło się pod koniec stycznia tego roku. Wówczas policjanci zostali zawiadomieni o oszustwie na szkodę osoby zainteresowanej ofertą handlową zamieszczoną na jednym z serwisów internetowych. Osoba ta wpłaciła na podane konto 20 tys. zł. zaliczki, na poczet zakupu ciągnika siodłowego. W rezultacie do żadnej transakcji nie doszło. Kontakt z oferentami urwał się, a pokrzywdzony stracił pieniądze. Zajmujący się sprawą śledczy już po kilku dniach od zgłoszenia zatrzymali osobę tzw. „słupa”, która za odpłatnością użyczyła swoich danych oszustom i założyła konto w banku, gdzie trafiały pieniądze z transakcji. Mężczyzna usłyszał zarzuty za oszustwo i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Pracujący nad sprawą śledczy docierali wciąż do nowych faktów i gromadzili materiał dowodowy. Na tej podstawie zatrzymali wczoraj (05.04.12r.) na terenie Włocławka dwóch braci w wieku 21 i 29 lat. Trafili oni za kraty policyjnych cel. Dzisiaj funkcjonariusze doprowadzili obu mężczyzn do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty trzech oszustw. Straty, jakie ponieśli z tego tytuły pokrzywdzeni, szacuje się na łączną kwotę ponad 33 tys. zł.  Teraz o dalszym losie podejrzanych zadecyduje prokurator i sąd.

Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania.

 

Śledczy pracują również nad ustalaniem kolejnych osób, które zostały oszukane w wyniku tego przestępczego procederu. Za oszustwa i wyłudzenia grozi do 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony