Kierował łodzią motorową pod wpływem alkoholu
Niewiele brakowało, aby doszło
do tragedii podczas wypadku łodzi motorowej na Wiśle w miejscowości Bobrowniki.
W pewnym momencie łódź zaczęła tonąć wraz z sześcioosobową załogą. Na szczęście
wszystko skończyło się dobrze. ...
Niewiele brakowało, aby doszło
do tragedii podczas wypadku łodzi motorowej na Wiśle w miejscowości Bobrowniki.
W pewnym momencie łódź zaczęła tonąć wraz z sześcioosobową załogą. Na szczęście
wszystko skończyło się dobrze. Policjanci ustalili, że 25-letni sternik był pod
działaniem ponad 1,5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło wczoraj (17.06.12)późnym wieczorem na rzece Wiśle, w miejscowości Bobrowniki. Tam z wyprawy łodzią motorową z Nieszawy wracało sześcioro młodych osób w wieku 20-25 lat. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nagle łódź nabrała wody i zaczęła tonąć, po tym jak sternik gwałtownie skręcił. Młodzi ludzie mieli sporo szczęścia i udało im się cało dopłynąć wpław do brzegu. Zaraz trafili pod opiekę przybyłych na miejsce służb ratunkowych. Policjanci ustalili, że łodzią sterował 25-latek. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna swoim zachowaniem naraził się na odpowiedzialność za dwa przestępstwa: za kierowanie łodzią motorową po pijanemu i spowodowanie bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia. Pierwsze z nich jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności, a kolejne do lat 3. Postępowanie w tej sprawie prowadzą lipnowscy śledczy.