Seria niebezpiecznych zdarzeń
Wszystko działo się
niemal jednocześnie – pożar lasu i groźny wypadek na moście spowodowany
powstałym zadymieniem, a do tego zaginięcie rannego pasażera, który poszedł
szukać pomocy. Na szczęście, tym razem, to tylko ćwiczenia ...
Wszystko działo się niemal jednocześnie – pożar lasu i groźny wypadek na moście spowodowany powstałym zadymieniem, a do tego zaginięcie rannego pasażera, który poszedł szukać pomocy. Na szczęście, tym razem, to tylko ćwiczenia dowódczo-sztabowe prowadzone na wypadek, gdyby taka sytuacja miała miejsce rzeczywiście.
Wszystko rozegrało się w piątek (28.09.12) po południu i
przebiegało według zakładanego scenariusza ćwiczeń. Serię zdarzeń
zapoczątkowała informacja o pożarze lasu w leśnictwie Jankowo, w gminie Lipno.
W całym mieście i okolicy rozległy się nagle syreny służb ratunkowych, którym
policjanci udrażniali drogę dojazdu, kierowali ruchem i organizowali objazdy.
Chwilę później dyżurny lipnowskiej Policji otrzymał zgłoszenie o wypadku
drogowym, do którego doszło na moście rzeki Mień, niedaleko miejsca pożaru.
Zaraz zostali tam skierowani policjanci, strażacy i służba medyczna. Na miejscu
okazało się, że do wypadku doszło prawdopodobnie na skutek ograniczonej widoczności,
spowodowanej zadymieniem terenu. Samochód uderzył w przydrożny głaz, a
następnie w barierkę mostu tarasując przejazd. W wyniku zdarzenia kierowca
samochodu został uwięziony w środku, natomiast ranny pasażer udał się w
nieznanym kierunku, po pomoc.
Sytuacja pożarowa została szybko i sprawnie opanowana przez kilka jednostek straży pożarnej. Kierujący samochodem został bezpiecznie wydostany na zewnątrz i trafił pod opiekę służby medycznej. Pozostała jeszcze kwestia odnalezienia rannego pasażera, z którym w dalszym ciągu nie było żadnego kontaktu. Z tej racji, że w grę wchodziło zagrożenie życia i trzeba było sprawdzić rozległy kompleks leśny, Komendant Powiatowy Policji w Lipnie zarządził alarm dla całego stanu osobowego jednostki. Przybyli na miejsc policjanci przystąpili do „przeczesywania” lasu. Funkcjonariusze znaleźli poszukiwanego mężczyznę w trudno dostępnym miejscu, z którego nie mógł się wydostać o własnych siłach. Dalej zajęli się nim strażacy i ekipa medyczna.
Potem przyszedł czas na podsumowanie działań, analizę oraz ocenę realizacji przyjętych założeń i rozwiązań w kontekście współdziałania służb ratowniczych na wypadek, gdyby taka kryzysowa sytuacja wydarzyła się naprawdę. Wnioski i uwagi z przeprowadzonych ćwiczeń posłużą jako cenny materiał szkoleniowy dla wszystkich uczestników akcji.
W działaniach udział wzięli: policjanci z KPP w Lipnie, strażacy z miejscowej PSP oraz jednostek OSP wchodzących w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, służba medyczna z miejscowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, Straż Leśna z Nadleśnictwa Dobrzejewice oraz przedstawiciel Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Lipnie.