Nieprędko pojeździ
Decyzją prokuratora przez najbliższe 2 lata będzie musiał zapomnieć o kierowaniu samochodem. To jedna z konsekwencji wobec pijanego kierowcy, który w tym stanie spowodował kolizję drogową. Mężczyzna usłyszał zarzut za jazdę w stanie ...
Decyzją prokuratora przez najbliższe 2 lata będzie musiał zapomnieć o kierowaniu samochodem. To jedna z konsekwencji wobec pijanego kierowcy, który w tym stanie spowodował kolizję drogową. Mężczyzna usłyszał zarzut za jazdę w stanie nietrzeźwości i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Odpowie także za spowodowanie kolizji.
W sobotę (20.10.12) późnym wieczorem lipnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu na drodze krajowej nr 67, w miejscowości Popowo. Funkcjonariusze ustalili, że kierujący mercedesem A 170 uderzył w renault laguna, który stał w zatoczce przystanku autobusowego. W wyniku zdarzenia pierwszy z kierowców trafił do szpitala, ale okazało się, że doznał on jedynie lekkich obrażeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że prowadzący renault był trzeźwy, czym niestety nie mógł się wykazać 61-letni kierowca mercedesa. Ten miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Wczoraj (21.10.12), gdy mężczyzna wytrzeźwiał, usłyszał zarzut za jazdę po pijanemu i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Prokurator zadecydował, że teraz mieszkańca woj. wielkopolskiego będzie m.in. obowiązywał dwuletni zakaz kierowania pojazdami. Osobno odpowie także za spowodowanie kolizji. Drugi z kierowców został ukarany mandatem za postój w miejscu do tego niedozwolonym.