Klacz wróciła do właścicieli
Policjanci z
posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą krótko po otrzymaniu zgłoszenia zatrzymali
19-latka, który „uprowadził” z zagrody cudzego konia. Dzisiaj młody mężczyzna
usłyszał zarzuty kradzieży. Odzyskaną klacz funkcjonariusze ...
Policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą krótko po otrzymaniu zgłoszenia zatrzymali 19-latka, który „uprowadził” z zagrody cudzego konia. Dzisiaj młody mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży. Odzyskaną klacz funkcjonariusze przekazali właścicielom.
Dzisiaj (23.11.12) zarzuty kradzieży siedmioletniej klaczy usłyszał 19-letni mieszkaniec powiatu włocławskiego. To konsekwencje zdarzenia, które miało swój początek w miniony wtorek (20.11.12). Wtedy to, przed godz. 22:00 dyżurny komendy powiatowej w Lipnie został powiadomiony o kradzieży konia z terenu prywatnej posesji, w gminie Dobrzyń nad Wisłą. Z relacji zgłaszającej wynikało, że siedmioletnia klacz maści karej została „uprowadzona” z niezamkniętego pomieszczenia zagrody przez nieznanego mężczyznę. Pod wskazany adres zostali skierowani policjanci z miejscowego posterunku. Funkcjonariusze, po sprawdzeniu terenu, znaleźli ślady prowadzące w stronę pobliskiej drogi, ruszyli więc w tym kierunku. Kilka minut później mundurowi zauważyli idącego poboczem drogi mężczyznę, który prowadził na sznurku poszukiwanego konia. Odzyskane zwierzę zaraz zostało przekazane właścicielom. Sprawcą niecodziennego zdarzenia okazał się 19-latek z powiatu włocławskiego, który był pod znacznym działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile. Młodzieniec prosto z drogi trafił za kraty policyjnej celi. Następnego dnia, gdy już doszedł do siebie, został przesłuchany i uprzedzony o grożących mu konsekwencjach. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. Dalsze ustalenia i zebrane do sprawy dowody pozwoliły śledczym na przedstawienie mężczyźnie zarzutów kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.