Policjanci pomogli choremu na cukrzycę
Policjanci ruchu
drogowego z Lipna pomogli mężczyźnie, który w ataku hipoglikemii stracił
panowanie nad kierownicą i zjechał do rowu. Dzięki sprawnemu działaniu
funkcjonariuszy 48-latek na czas trafił pod opiekę lekarzy. Mężczyzna ...
Policjanci ruchu
drogowego z Lipna pomogli mężczyźnie, który w ataku hipoglikemii stracił
panowanie nad kierownicą i zjechał do rowu. Dzięki sprawnemu działaniu
funkcjonariuszy 48-latek na czas trafił pod opiekę lekarzy. Mężczyzna serdecznie
podziękował mundurowym za uratowanie mu
życia.
Do zdarzenia doszło w środę (16.01.13) po południu. Wtedy, policjanci z lipnowskiej „drogówki” pełniąc służbę na drodze krajowej nr 10 w miejscowości Karnkowo, otrzymali niepokojący sygnał od przejeżdżającego tamtędy kierowcy. Z jego relacji wynikało, że z trudem wyminął prawdopodobnie kompletnie pijanego kierowcę Audi A4, który jedzie „zygzakiem” od jednego do drugiego pobocza. Policjanci natychmiast udali się we wskazanym kierunku i po chwili zauważyli poszukiwany pojazd. Rzeczywiście prowadzący go mężczyzna zupełnie nie panował nad kierownicą i w pewnym momencie zjechał do przydrożnego rowu. Funkcjonariusze podeszli do samochodu i wtedy okazało się, że kierowca jest prawie nieprzytomny i nie można było z nim nawiązać kontaktu. Tak się dobrze złożyło, że jeden z policjantów miał wcześniej do czynienia z osobą chorującą na cukrzycę i gdy w grę nie wchodził alkohol zorientował się, że może to być atak hipoglikemii. Mundurowi ułatwili mężczyźnie oddychanie i wezwali na miejsce pogotowie. Szybko trafił on pod opiekę lekarza i potwierdziło się, że rzeczywiście jest cukrzykiem. Po kilku minutach, gdy 48-latek z województwa mazowieckiego odzyskał świadomość, serdecznie podziękował policjantom za uratowanie mu życia. Przyznał także, że nie wziął na czas leków i niespodziewanie stracił świadomość.