Wiadomości

Zdewastowali pomnik koziołka w Skępem

Data publikacji 18.03.2013

Policjanci z
posterunku w Skępem w kilka godzin od zgłoszenia ustalili i zatrzymali czterech
sprawców, którzy uszkodzili skępskiego koziołka. Do przestępstwa doszło w
centrum miasta. Podejrzani są w wieku od 19 do 21 lat. Powstałe ...

Policjanci z posterunku w Skępem w kilka godzin od zgłoszenia ustalili i zatrzymali czterech sprawców, którzy uszkodzili skępskiego koziołka. Do przestępstwa doszło w centrum miasta. Podejrzani są w wieku od 19 do 21 lat. Powstałe straty wstępnie oszacowano na 20 tys. zł. 

    

W sobotę (02.03.13) rano policjanci z posterunku w Skępem zostali powiadomieni o przestępstwie, do którego doszło na rynku w centrum miasta. Tam, nieznani sprawcy uszkodzili symboliczny odlew sylwetki kozła, upamiętniający historyczne dzieje mieszkańców tego regionu z okresu międzywojennego. Uszkodzone zostały także granitowe płyty okalające fontannę, w której umocowana była konstrukcja pomnika. Powstałe straty wstępnie oszacowano na kwotę 20 tys. zł. Zajmujący się sprawą policjanci z miejscowego posterunku natychmiast zaczęli ustalać okoliczności zdarzenia, szukać świadków i osób odpowiedzialnych za te zniszczenia. Ich praca szybko zaowocowała pozytywnymi efektami. Funkcjonariusze zgromadzili dowody, na podstawie których zatrzymali czterech podejrzewanych sprawców. Jeszcze tego samego dnia młodzi mężczyźni, w wieku 19, 20 i dwóch 21-latków, trafili do policyjnego aresztu w lipnowskiej komendzie. W chwili zatrzymania trzej z nich byli pod wpływem alkoholu.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kompani, wracając z imprezy alkoholowej, urządzili sobie zabawę w fontannie. Wdrapali się na koziołka, skakali i robili sobie nawzajem zdjęcia. W pewnym momencie konstrukcja postumentu tego nie wytrzymała. Oderwane elementy spadły na jednego z mężczyzn powodując u niego obrażenia nogi. Kolejny ranił sobie łokieć i nogę, podczas upadku na ziemię. Przy pomocy pozostałych zdążyli  się  „wykaraskać” i uciekli, ale jak się w rezultacie okazało nie na długo.

Wczoraj (03.03.13) cała czwórka usłyszała zarzuty uszkodzenia mienia. Wszyscy skorzystali z prawa do dobrowolnego poddania się zaproponowanej przez prokuratora karze.

Przestępstwo to jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo należy liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody. 


Powrót na górę strony