Chuligani trafili za kraty
Za kraty policyjnego
aresztu trafili dwaj pijani chuligani. Najpierw zakłócali oni spokój
mieszkańcom osiedlowego bloku, a następnie awanturowali się w pobliskim lokalu,
gdzie jednego z klientów „potraktowali” pizzą. Jak się okazało, ...
Za kraty policyjnego
aresztu trafili dwaj pijani chuligani. Najpierw zakłócali oni spokój
mieszkańcom osiedlowego bloku, a następnie awanturowali się w pobliskim lokalu,
gdzie jednego z klientów „potraktowali” pizzą. Jak się okazało, to nie wszystko
co wyczynili. Wkrótce obaj za swoje wybryki odpowiedzą przed sądem.
Wczoraj (14.04.13), po południu lipnowscy policjanci interweniowali na jednym z osiedli mieszkaniowych, gdzie dwaj mężczyźni zakłócali spokój mieszkańcom jednego z bloków. Funkcjonariusze ustalili, że agresywni awanturnicy biegali wokół budynku i po klatkach schodowych, a przy tym zaczepiali napotkane osoby. Potem weszli do pobliskiego lokalu, gdzie jednego z klientów uderzyli w głowę zakupioną wcześniej pizzą. Mundurowi zaprowadzili spokój i poskromili awanturników, którymi okazali się dwaj mieszkańcy miasta w wieku 30 i 31-lat. Agresywni kompanii prosto z lokalu trafili za kraty policyjnego aresztu. Obaj byli pijani. Jeden z nich miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu, a drugi nie był w stanie dmuchać w alkomat. Funkcjonariusze ustalili ponadto, że zatrzymani mężczyźni w czasie chuligańskiej „marszruty” uszkodzili znak drogowy i przechodzili przez jezdnię stwarzając zagrożenie zarówno dla siebie samych, jak i innych uczestników ruchu.
Dzisiaj (15.04.13) obaj, gdy wytrzeźwieli, usłyszeli po trzy zarzuty za popełnione wykroczenia. Wkrótce staną za to przed sądem. Podejrzanym grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Pozostaje jeszcze kwestia poszkodowanego klienta lokalu,
który może wnioskować o zadośćuczynienie na drodze cywilno-prawnej.