Uciekli z domu, poszukiwania trwały całą noc
Blisko
50 policjantów i strażaków poszukiwało pięciorga dzieci, w wieku od 10 do 13
lat. Ich zginięcie dzisiaj (08.06.2013r.) w nocy zgłosiła matka trójki z nich.
To postawiło w stan gotowości wiele osób. Lipnowscy „patrolowcy” ...
Blisko
50 policjantów i strażaków poszukiwało pięciorga dzieci, w wieku od 10 do 13
lat. Ich zginięcie dzisiaj (08.06.2013r.) w nocy zgłosiła matka trójki z nich.
To postawiło w stan gotowości wiele osób. Lipnowscy „patrolowcy” odnaleźli
dzieci całe i zdrowe.
Dzisiejszej nocy ok. 1:00 dyżurny lipnowskiej policji został zaalarmowany przez
mieszkankę miasta o tym, że troje jej dzieci i dwoje z sąsiedztwa, nie wróciło
na noc do domu. Z relacji zgłaszającej wynikało, że ostatni raz były one
widziane wczoraj ok. 21:00, kiedy wspólnie bawiły się przed domem. Rodzice
najpierw na własną rękę prowadzili poszukiwania, a gdy nie przyniosły one
rezultatu zgłosili sprawę policji. Do akcji poszukiwawczej skierowani zostali
policjanci z Lipna i podległych posterunków, policyjne psy, a także strażacy z
Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej. Ogłoszono alarm dla całej komendy
powiatowej Policji. Komunikat przekazano także do jednostek ościennych, których
funkcjonariusze patrolowali granice powiatów. Dzisiaj przed godz. 8:00
policjanci z „patrolówki” z Lipna odnaleźli dzieci na jednej z ulic miasta.
Próbowały uciekać, ale chwilę później całe i zdrowe trafiły do lipnowskiej
komendy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dzieci spędziły noc w mieszkaniu swojej
cioci, której w tym czasie nie było w domu. Otworzyły drzwi do jej mieszkania
kluczem, który kobieta zostawiła na wszelki wypadek u jednej z matek
zaginionych dzieci. Pomysłodawcą ucieczki był 10-latek, który nie potrafił
racjonalnie tego wytłumaczyć. Cała sprawa skończyła się szczęśliwym finałem.