Ukradł ojcu samochód
Kryminalni z Lipna
rozwikłali zagadkę, kto kryje się za kradzieżą seata z przydomowego garażu.
Funkcjonariusze dowiedli, że włamywaczem jest syn poszkodowanego. Podejrzany
21-latek już usłyszał zarzuty. Za kradzież z włamaniem należy ...
Kryminalni z Lipna
rozwikłali zagadkę, kto kryje się za kradzieżą seata z przydomowego garażu.
Funkcjonariusze dowiedli, że włamywaczem jest syn poszkodowanego. Podejrzany
21-latek już usłyszał zarzuty. Za kradzież z włamaniem należy się liczyć z karą
do 10 lat pozbawienia wolności.
Za kraty policyjnego aresztu w lipnowskiej komendzie trafił wczoraj (05.07.13) podejrzany o włamanie do garażu i kradzież samochodu.
Do zdarzenia doszło nocą na początku tego miesiąca (1/2.07.13). Wówczas lipnowscy policjanci przyjęli zgłoszenie o tym, że z garażu na terenie prywatnej posesji w miejscowej gminie, zniknął seat ibiza. Właściciel oszacował straty na kwotę 5 tys. zł. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia i ustaleniem sprawcy zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze skrupulatnie zbierali i weryfikowali informacje. W rezultacie poczynionych ustaleń, zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego zatrzymali wczoraj (05.07.13) syna poszkodowanego. Zaskoczony takim obrotem sprawy 21-latek trafił za kraty policyjnego aresztu. Wobec przedstawionych argumentów przyznał się on policjantom do winy i złożył wyjaśnienia.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymany 21-latek usłyszał zarzuty za kradzież z włamaniem i dobrowolnie poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze. Podejrzany wskazał funkcjonariuszom miejsce, gdzie pozostawił skradziony samochód. Jak się okazało, porzucił uszkodzony pojazd na skraju leśnej drogi w gminie Bobrowniki po tym, jak uderzył nim w drzewo. O ostatecznej karze, jaką za to poniesie, wkrótce zadecyduje sąd.