Nocna przejażdżka z finałem w policyjnym areszcie
Do
2 lat więzienia grozi 31-latkowi, który trafił za kratki policyjnego aresztu,
po tym jak, kierował motorem będąc w
stanie nietrzeźwości a ponadto znieważył funkcjonariuszy i wybił szybę w radiowozie.
Do 2 lat więzienia grozi 31-latkowi, który trafił za kratki policyjnego aresztu, po tym jak, kierował motorem będąc w stanie nietrzeźwości a ponadto znieważył funkcjonariuszy i wybił szybę w radiowozie.
W poniedziałek (05.08) około godziny 23:30 dyżurny lipnowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Dobrzyń nad Wisłą ktoś jeździ na motorze zakłócając ciszę nocną. Funkcjonariusze, którzy natychmiast udali się na miejsce, na jednaj z ulic zauważyli motocyklistę i postanowili go zatrzymać do kontroli. Na widok mundurowych mężczyzna zaczął uciekać. W pewnym momencie podczas skręcania w boczną uliczkę 31-latek wpadł w poślizg i przewrócił się. Gdy policjanci podeszli do niego zachowywał się bardzo agresywnie. Kierował pod ich adresem wulgarne słowa i wyzwiska. Nie stosował się do poleceń wydanych przez policjantów. Ponadto gdy siedział już w radiowozie, kopnął w szybę pojazdu i ją wybił. Na skutek takiego zachowania został obezwładniony, po czym trafił do policyjnego aresztu. Badanie trzeźwości wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu. Jak się okazało mężczyzna już wcześniej został zatrzymany za jazdę po alkoholu, a w jego kartotece widniał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dzisiaj zostanie doprowadzony przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszy zarzut znieważenia policjantów oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. 31- latek odpowie przed sądem za dwa przestępstwa i wykroczenie. Grozi mu kara do 2 lat więzienia. Powinien także liczyć się z obowiązkiem naprawienia szkody.