Wskoczył do jeziora i ukrył się przed policjantami w trzcinie
Niebywałym pomysłem
na kryjówkę przed policyjnym patrolem wykazał się nieletni sprawca kradzieży
sklepowej. Nastolatek wszedł do jeziora i skrył się w przybrzeżnej trzcinie. Na
początek trafił pod opiekę lekarzy.
Do zdarzenia ...
Niebywałym pomysłem
na kryjówkę przed policyjnym patrolem wykazał się nieletni sprawca kradzieży
sklepowej. Nastolatek wszedł do jeziora i skrył się w przybrzeżnej trzcinie. Na
początek trafił pod opiekę lekarzy.
Do zdarzenia doszło wczoraj (15.10.13), po południu w Skępem. Patrol z miejscowego posterunku został skierowany do jednego z miejscowych sklepów w związku ze zgłoszoną kradzieżą. Policjanci dojeżdżając na miejsce zauważyli uciekających trzech młodzieńców, w tym jednego z koszykiem sklepowym. Dwóch z nich, w wieku 17 lat, funkcjonariusze zatrzymali po krótkim pościgu. Dalej jednak za wygraną nie dawał biegnący z łupem. Wprawdzie po drodze porzucił on koszyk ze skradzionym towarem, ale nie reagował na polecenie, aby się zatrzymał. W pewnym momencie zniknął z pola widzenia funkcjonariuszy, ale nie na długo. Okazało się bowiem, że chłopak wbiegł na ul. Plażową, a następnie wskoczył do pobliskiego jeziora i ukrył się w przybrzeżnej trzcinie. Z tej racji, że nie chciał stamtąd wyjść, policjanci w obawie o jego zdrowie wezwali do pomocy strażaków z łodzią oraz pogotowie ratunkowe. W rezultacie nie wiadomo co bardziej przekonało chłopaka, perswazja policjantów czy doskwierające mu zimno, że po niespełna kwadransie zdecydował się wyjść na ląd. Na początek pomysłowy 16-latek trafił pod opiekę lekarza. Zatrzymani 17-latkowie po przesłuchaniu zostali zwolnieni. Zajmujący się sprawą policjanci będą wyjaśniać jaki udział w kradzieży ma każdy z trójki młodzieńców. Personel sklepu oszacował wartości skradzionych słodyczy na kwotę ponad 50 zł. Zostały one odzyskane wraz z koszykiem.