Godna uznania obywatelska reakcja "ostudziła" złodziei
Tym razem duże brawa
i słowa uznania należą się mieszkańcowi jednego z bloków przy ul. Mickiewicza w
Lipnie. Mężczyzna nie obawiał się reagować, gdy zorientował się, że dwaj złodzieje
wynoszą elektronarzędzia ze strychu budynku. ...
Tym razem duże brawa
i słowa uznania należą się mieszkańcowi jednego z bloków przy ul. Mickiewicza w
Lipnie. Mężczyzna nie obawiał się reagować, gdy zorientował się, że dwaj złodzieje
wynoszą elektronarzędzia ze strychu budynku. Jednemu z nich udaremnił ucieczkę
do czasu przyjazdu patrolu, a drugiego ustalili i zatrzymali kryminalni.
Wszystko miało swój początek w minioną środę (27.11.13) wieczorem. Wtedy ok. 19:00 dyżurny policji w Lipnie został zaalarmowany przez mieszkańca jednego z bloków przy ul. Mickiewicza o tym, że przed chwilą schwytał jednego z dwóch mężczyzn, którzy próbowali skraść elektronarzędzia ze strychu budynku. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, zastali tam zgłaszającego i młodzieńca, któremu mężczyzna udaremnił skutecznie ucieczkę. Policjanci ustalili, że zatrzymany 17-latek wraz z nieznanym wówczas wspólnikiem zakradli się do pomieszczenia gospodarczego na strychu, skąd wynieśli szlifierkę kątową, wiertarkę udarową oraz 3 komplety sprzętu do prac na wysokich konstrukcjach. Narzędzia te przechowywali tam pracownicy firmy remontującej dach budynku. W rezultacie rabusie nic nie skradli. Ratując się ucieczką, porzucili łup po tym, jak zostali spłoszeni przez czujnego mieszkańca bloku. Zatrzymany 17-latek trafił za kraty policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży mienia o łącznej wartości ponad 2 200 zł. Bezkarny nie pozostał także jego kompan, którego ustaleniem zajęli się kryminalni.
Na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów funkcjonariusze zapukali wczoraj (03.12.13) do drzwi drugiego z ustalonych sprawców. Zatrzymany 31-latek podzielił los młodszego wspólnika. On także jest już po zarzutach. Wkrótce obaj odpowiedzą za to przed sądem.