Policjanci ukrócili bezprawne poczynania nastolatków
Lipnowscy kryminalni
zatrzymali trójkę gimnazjalistów w wieku 15 i 16 lat, którzy zastraszając
14-latka wymuszali od niego pieniądze. Działając w ten sposób, w sumie wyłudzili od pokrzywdzonego chłopca około 1500
złotych i telefon ...
Lipnowscy kryminalni
zatrzymali trójkę gimnazjalistów w wieku 15 i 16 lat, którzy zastraszając
14-latka wymuszali od niego pieniądze. Działając w ten sposób, w sumie wyłudzili od pokrzywdzonego chłopca około 1500
złotych i telefon komórkowy. Cała trójka jest podejrzana o kilkanaście takich
bezprawnych czynów. Wkrótce sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Wczoraj (26.05.14) lipnowscy kryminalni niemal w tym samym czasie zatrzymali trzech nastolatków w wieku 15 i 16-lat. Wszyscy są uczniami jednego z gimnazjów w powiecie. Działania policjantów były poprzedzone zebraniem materiału dowodowego świadczącego o tym, że cała trójka, od kilku tygodni, wymuszała pieniądze od młodszego ucznia tej samej szkoły. Ich bezprawne poczynania polegały na tym, że żądali oni od 14-latka przynoszenia im pieniędzy, a przy tym popychali chłopca, szarpali za ubranie i grozili pobiciem, jeśli komukolwiek o tym powie. Na początku w grę wchodziły drobne kwoty, a później coraz wyższe, sięgające od 100 do 200 zł. W toku prowadzonego postępowania policjanci ustalili także, że w ostatnim czasie, gdy zastraszony chłopiec nie wywiązał się z dostarczenia żądanej gotówki, młodociani rozbójnicy zabrali mu telefon komórkowy. Zajmujący się sprawą śledczy zgromadzili materiał dowodowy, z którego wynika, że dwaj 16-latkowie i ich młodszy o rok kolega, w sumie wyłudzili od pokrzywdzonego chłopca oprócz telefonu około 1500 złotych w gotówce.
Wczoraj (26.05.14) każdy z zatrzymanych gimnazjalistów został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy co najmniej 10 wymuszeń rozbójniczych. Teraz za swoje bezprawne czyny odpowiedzą przed sędzią zajmującym się sprawami rodzinnymi i nieletnich. Osobie dorosłej za tego rodzaju poważne przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.