Areszt za spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu
Decyzją sądu na 3
miesiące do aresztu trafi 52-latek, który usłyszał zarzuty spowodowania śmiertelnego
wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczki z miejsca zdarzenia. Za przestępstwa te
grozi kara do 12 lat więzienia.
Przypomnijmy: w ...
Decyzją sądu na 3
miesiące do aresztu trafi 52-latek, który usłyszał zarzuty spowodowania śmiertelnego
wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczki z miejsca zdarzenia. Za przestępstwa te
grozi kara do 12 lat więzienia.
Przypomnijmy: w środę (12.11.14) ok. 16:40 dyżurny lipnowskiej policji otrzymał zgłoszenie od kierowcy przejeżdżającego przez miejscowość Tłuchówek o leżącym na drodze mężczyźnie, a obok niego uszkodzonym rowerze. Zaraz pojechali tam policjanci i prokurator. Śledczy wstępnie ustalili, że doszło do potrącenia rowerzysty przez kierowcę samochodu, który odjechał z miejsca zdarzenia. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia, pomimo szybko podjętej reanimacji stwierdził zgon 87-latka. Niespełna pół godziny później funkcjonariusze weszli na teren jednej z miejscowych posesji, gdzie, jak podejrzewali, znaleźli samochód biorący udział w zdarzeniu. Funkcjonariusze zatrzymali do sprawy 52-letniego właściciela zabezpieczonej mazdy. Wówczas już wiele wskazywało na to, że to on spowodował tragiczny w skutkach wypadek. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Trafił za kraty policyjnej celi.
Wczoraj (14.11.14) funkcjonariusze doprowadzili zatrzymanego 52-latka do prokuratury, gdzie na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego usłyszał zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku, będąc nietrzeźwym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Podejrzanemu o te przestępstwa grozi do 12 lat pozbawienia wolności.