Najpierw awanturował się na ulicy, a później z policjantami
Za kraty policyjnego
aresztu trafił 33-latek, którzy najpierw tamował ruch na jezdni i awanturował
się z jednym z kierowców, a później swą agresję skierował przeciwko interweniującym
policjantom. Mężczyzna, jak wytrzeźwiał, ...
Za kraty policyjnego
aresztu trafił 33-latek, którzy najpierw tamował ruch na jezdni i awanturował
się z jednym z kierowców, a później swą agresję skierował przeciwko interweniującym
policjantom. Mężczyzna, jak wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty za naruszenie
nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy. Odpowie także za
popełnione wykroczenia.
Do zdarzenia doszło w sobotę (20.12.14) późnym wieczorem. Wówczas, dyżurny lipnowskiej policji skierował patrol na ul. Mickiewicza w Lipnie, w związku ze zgłoszeniem jednego z kierowców o awanturującym się przechodniu. Funkcjonariusze, zastali na miejscu kierowcę opla, który relacjonował im, że oparty o jego samochód mężczyzna chwilę wcześniej, najpierw szedł środkiem jezdni i zmusił go do gwałtownego zatrzymania się, a następnie ubliżał mu i pokazał obraźliwy gest. Funkcjonariusze postanowili więc wylegitymować mężczyznę i wyjaśnić okoliczności jego zachowania. Ten jednak nie miał zamiaru niczego tłumaczyć funkcjonariuszom, tylko zaczął się awanturować i agresywnie atakować funkcjonariuszy. Nie dość, że obrzucał mundurowych nieprzyzwoitymi wyzwiskami, to szarpał ich za mundury i w pewnym momencie, rzucił się z pięściami na jednego z policjantów. Został jednak w konsekwencji skutecznie przywołany do porządku przy wsparciu kolejnego patrolu i od razu trafił za kraty policyjnej celi. Zatrzymany 33-latek był pijany, miał w organizmie blisko 2 promile.
Dzisiaj (22.12.14) mężczyzna, jak wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza i znieważenia policjantów, za co niebawem stanie przed sądem. Nie uniknie także odpowiedzialności za popełnione wykroczenia.
Kodeks karny za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Takich samych konsekwencji należy się spodziewać za groźby kierowane wobec policjanta. Za znieważenie funkcjonariusza publicznego grozi do roku więzienia.