Konsekwencje niekontrolowanego upustu emocji
Policjanci z
posterunku w Skępem ustalili kto stoi za uszkodzeniem wyposażenia bezdotykowej
myjni samochodowej. Podejrzany 20-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia o
łącznej wartości 900 zł. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat ...
Policjanci z
posterunku w Skępem ustalili kto stoi za uszkodzeniem wyposażenia bezdotykowej
myjni samochodowej. Podejrzany 20-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia o
łącznej wartości 900 zł. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia
wolności i dodatkowo należy liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej
szkody.
Na początku minionego miesiąca (02.01.15) policjanci z posterunku w Skępem otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu wyposażenia bezdotykowej myjni samochodowej. Jak ustalili funkcjonariusze, uszkodzony został automatyczny wrzutnik monet i rozbity pistolet natryskowy. Właściciel oszacował powstałe straty na łączną kwotę 900 zł. Zajmujący się sprawą policjanci, już po kilku dniach od przyjęcia zgłoszenia, zebrali materiał dowodowy, na bazie którego ustali wandla. Ten jednak na różne sposoby migał się od spotkania ze stróżami prawa. Tak było do minionego piątku (30.01.15) kiedy to podejrzewany 20-latek sam zgłosił się do miejscowego posterunku. W świetle przedstawionych dowodów przyznał się przesłuchującemu go funkcjonariuszowi, że to jego sprawka. Mężczyzna tłumaczył swoje niechlubne zachowanie zdenerwowaniem na wrzutnikj monet, który miał mu „połknąć” 5 zł. Podejrzany usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i skorzystał z prawa do poddania się zaproponowanej przez prokuratora karze. Teraz, oprócz konsekwencji pozbawienia wolności w zawieszeniu, będzie musiał naprawić, w określonym czasie, wyrządzoną szkodę.