Wiadomości

Pijanych kierowców czekają dolegliwe konsekwencje

Data publikacji 06.07.2015

Podczas minionego
weekendu policjanci prowadzili wzmożone działania na drogach, czuwając nad
bezpieczeństwem wszystkich użytkowników dróg. W tym czasie funkcjonariusze na
terenie powiatu lipnowskiego wyeliminowali z ruchu m.in. dwóch ...

Podczas minionego weekendu policjanci prowadzili wzmożone działania na drogach, czuwając nad bezpieczeństwem wszystkich użytkowników dróg. W tym czasie funkcjonariusze na terenie powiatu lipnowskiego wyeliminowali z ruchu m.in. dwóch pijanych kierowców. Jeden z nich miał w organizmie ponad 2,5 , a kolejny aż 3,3 promila alkoholu.

Do obu zdarzeń, będących przykładami nieodpowiedzialności pijanych za kierownicą, stwarzających zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych osób doszło  w miniony piątek (05.06.15). Najpierw przed południem policjanci z posterunku w Skępem zauważyli w miejscowości Żuchowo opla corsę. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił niepewny sposób jazdy kierowcy, którego zatrzymali do kontroli. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze poczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie 63-latka ponad 2,5 promila alkoholu.

Tego samego dnia, po południu, policjanci z posterunku w Tłuchowie  zatrzymali do kontroli w miejscowej gminie kierującego fordem mondeo. Jechał on momentami od prawego do lewego pobocza jezdni. Wynik sprawdzenia stanu trzeźwości mężczyzny był zatrważający. Okazało się bowiem, że 31-letni kierowca miał ponad 3,3 promila alkoholu w organizmie.

Ci kierowcy oczywiście dalej nie pojechali, a na początek funkcjonariusze zatrzymali ich prawo jazdy. Teraz obaj muszą liczyć się z nowo obowiązującymi, zaostrzonymi konsekwencjami dla pijanych kierowców. Za to drogowe przestępstwo grozi do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz kierowania przy uwzględnieniu minimalnego jego okresu na poziomie 3 lat. Ponadto, każdego z pijanych kierowców czekają dolegliwe konsekwencje finansowe, ponieważ będą musieli zapłacić po 5 tys. zł.

Powrót na górę strony