Woda zabrała kolejne życie
W Jeziorze Sikórz, w
gminie Chrostkowo, utonął 35-latek, który wraz z dwójką znajomych skakał z
pomostu do wody. To już druga tego lata śmiertelna ofiara nierozważnych kąpieli w powiecie lipnowskim! Okoliczności
tragicznego w skutkach ...
W Jeziorze Sikórz, w gminie Chrostkowo, utonął 35-latek, który wraz z dwójką znajomych skakał z pomostu do wody. To już druga tego lata śmiertelna ofiara nierozważnych kąpieli w powiecie lipnowskim! Okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają lipnowscy śledczy.
Wczoraj (05.07.15r.) kilka minut po 11:00 dyżurny lipnowskiej policji otrzymał zgłoszenie o utonięciu mężczyzny w Jeziorze Sikórz, w gminie Chrostkowo. Od razu, zostali tam skierowani policjanci i karetka pogotowia. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 35-latka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że trzej znajomi w wieku 28, 33 i 35-lat od rana przebywali na terenie miejscowego ośrodka wypoczynkowego. Mężczyźni odpoczywali na plaży, pili piwo, a później zaczęli skakać z pomostu do wody. W pewnym momencie, najstarszy z nich, nie wypłynął na powierzchnię. Wówczas, pozostali wszczęli alarm i zaczęli szukać kolegi. Po około 20 min. wyciągnęli 35-latka na brzeg, Niestety, pomimo natychmiast podjętej reanimacji nie udało się go uratować. Przyczyny i okoliczność tej tragedii wyjaśni prowadzone śledztwo.
To już druga tego lata śmiertelna ofiara letnich kąpieli w powiecie lipnowskim!
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność nad wodą!
Przypominamy, aby pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody pod wpływem
alkoholu. Nawet niewielka jego ilość
działa na każdy organizm inaczej. Nie zależy to jedynie od wieku, czy masy
ciała, ale również od temperatury powietrza. Gdy na dworze jest gorąco, znacznie
chętniej sięgamy po zimne, często procentowe trunki. Trzeba jednak pamiętać, że
na jedno piwo, wypite podczas 30
stopniowego upału, nasz organizm może zareagować nieprzewidywalnie. Wtedy o
tragedię nietrudno!
Pamiętajmy również jak niebezpieczne jest skakanie do wody na główkę. Może się
to skończyć urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Pamiętajmy, że dno naturalnego
zbiornika może się zmieniać nawet w ciągu kilku dni.
Zanim zanurzymy nasze ciało w wodzie, należy je stopniowo schładzać: twarz,
kark, okolice klatki piersiowej – nie należy gwałtownie skakać do wody, a
zanurzać się stopniowo, ponieważ
istnieje duże ryzyko doznania szoku termicznego. Jeśli dojdzie do skurczu
mięśni nie wpadajmy w panikę. Starajmy się spokojnie wezwać pomoc, a gdy nie
mam nikogo w pobliżu, należy położyć się na plecach, spokojnie oddychać, zgiąć
stopę w stawie skokowym i mocno przyciągnąć ją do siebie, wyprostować nogę w
kolanie i starać się powoli dopłynąć do brzegu.
Bez względu na to, gdzie jesteśmy, nigdy nie zapominajmy o tym, że mając pod opieką dzieci, musimy zachować szczególną ostrożność - muszą się one znajdować pod nieustannym nadzorem dorosłych!