Poranna gołoledź zebrała żniwo
Do kilku kolizji doszło dziś w godzinach porannych na terenie powiatu lipnowskiego. W Sikorzu, Rachcinku i Bobrownickim Polu pojazdy wypadły z drogi. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Do pierwszego zdarzenia doszło ok. godz. 7.00 w Rachcinku. 45-letnia mieszkanka Rachcina, kierująca hondą, na oblodzonej jezdni straciła panowanie nad pojazdem i wjechawszy do lasu uderzyła w drzewo. Kilka minut później w tym samym miejscu kierująca daewoo 44-latka zamieszkała w powiecie włocławskim, także wypadła z drogi i wjechała do przydrożnego rowu. Obie kobiety były trzeźwe i nie doznały poważnych obrażeń.
Po godzinie 8.00 do kolejnego zdarzenia drogowego doszło w Sikorzu, gdzie z powodu oblodzenia jezdni 34-letni mieszkaniec Łąkiego kierujący pojazdem DAF, wypadł z drogi uszkadzając barierkę. Pojazd wpadł do rowu i przewrócił się. Mężczyzna był trzeźwy i nie doznał obrażeń.
Także po 8.00 doszło do karambolu, w miejscowości Bobrownickie Pole, na trasie Radomice – Bobrowniki. Tu kierujący mazdą 54–latek, mieszkaniec Rumunek Jasieńskich na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wypadłszy z drogi uderzył w drzewo. Jadące za nim pojazdy zatrzymały się na poboczu, po obu stronach drogi, aby sprawdzić czy kierowca nie potrzebuje pomocy. Jadąca w tym samym kierunku ( w stronę Bobrownik) karetka pogotowia ratunkowego w wyniku poślizgu zahaczyła stojącą na prawym poboczu dacię. Następnie niesiona siłą rozpędu odbiła się od tego pojazdu i ślizgając się uderzyła w stojące na lewym poboczu audi a potem w opla. Wszyscy uczestnicy karambolu byli trzeźwi i tu też, na szczęście, nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Wszyscy sprawcy tych kolizji zostali pouczeni.