Zareagował na podejrzane zachowanie kierowcy volkswagena
Mieszkaniec Warszawy zaniepokojony zachowaniem kierowcy passata pojechał za nim, a swoje obawy zgłosił policjantom. Gdy po chwili mężczyzna został zatrzymany wszystko było jasne. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2 promile.
W piątek (17.02.17) wieczorem mieszkaniec Warszawy jadący wraz ze znajomymi trasą krajową nr 10 zauważył, jak kierujący volkswagenem passatem jedzie z Lipna w stronę Kikoła od boku do boku jezdni, zahaczając przy tym pobocze. Zaniepokojony tą sytuacją pojechał za nim, a w międzyczasie zawiadomił policję. Kierujący volkswagenem zjechał z głównej trasy i po przejechaniu kilku kilometrów drogą gminną zatrzymał się w miejscowości Jarczechowo, gdzie próbował uciec pieszo. Wtedy został zatrzymany przez jadących za nim mężczyzn.
Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili trzeźwość ujętego 38-latka, który ledwo trzymał się na nogach. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Dzięki obywatelskiej postawie mężczyzn, którzy nie pozostali obojętni na zagrożenie, jakie stwarzał kierowca volkswagena odpowie on za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu kara 2 lat więzienia. Sąd może też zakazać mu kierowania pojazdami.