Z promilami po dziecko do szkoły
Pijana mama z 3-letnią córką, przyszła do szkoły odebrać swoją straszą córkę z "zerówki". Prosto ze szkoły trafiła do policyjnego aresztu. Dziewczynkami i ich czworgiem rodzeństwa zaopiekowała się babcia. Za narażenie dzieci na ...
Pijana mama z 3-letnią córką, przyszła do szkoły odebrać swoją straszą córkę z "zerówki". Prosto ze szkoły trafiła do policyjnego aresztu. Dziewczynkami i ich czworgiem rodzeństwa zaopiekowała się babcia. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo grozi kara do 5 lat więzienia.
Wczoraj przed 13:00 o pomoc do policjantów z Lipna zwróciła się kurator, sprawująca nadzór nad jedną z lipnowskich rodzin. Z jej relacji wynikało, że wychowawcę "zerówki" zaniepokoił wygląd i zachowanie matki, która przyszła odebrać po zajęciach swoją 7-letnią córkę. Kobiecie towarzyszyła wymagająca specjalnej opieki jej 3-letnia córka. Skierowani na miejsce policjanci potwierdzili przypuszczenia czujnego pedagoga. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 45-latki ponad 2 promile alkoholu. Zaprzeczała aby cokolwiek mocniejszego piła prócz mocnej kawy. Pijana matka prosto ze szkoły trafiła do policyjnego aresztu. Decyzją sędziego rodzinnego 3-letnia dziewczynka została umieszczona w szpitalu, a jej pięcioro rodzeństwa 7,9,11,13 i 14 lat przekazano pod opiekę ich babci. Matce po wytrzeźwieniu zostanie przedstawiony zarzut narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co art. 160§2 kk przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie rodzeństwa zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.