Wiadomości

Kierowca dziwnie się zachowywał – miał narkotyki i był pod ich działaniem

Data publikacji 11.06.2018

Policjanci lipnowskiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę audi, który na widok radiowozu zaczął dziwnie się zachowywać. Gwałtownie zatrzymał pojazd, wysiadł z niego i zdawał się czegoś szukać chodząc dookoła auta. Jak się okazało, przyczyną jego zachowania były narkotyki. Był pod ich działaniem i posiadał je ze sobą.

W czwartek (07.06.2018), policjanci lipnowskiej drogówki patrolowali miejscowość Adamowo, gdy ich uwagę zwróciło zachowanie kierowcy audi. Na widok patrolu mężczyzna gwałtownie zatrzymał pojazd na poboczu po czym wysiadł z niego nerwowo chodząc wokół auta.

Policjanci postanowili skontrolować kierowcę, podejrzewając, że może być on pod działaniem alkoholu. Mężczyzna oświadczył, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów tożsamości ani dokumentów auta. Podał policjantom dane, które jak się później okazało nie należały do niego.

Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się że kierujący nie jest pod działaniem alkoholu, jednak jego zachowanie wzbudziło na tyle czujność policjantów, że przeprowadzili oni kontrolę osobistą.

W kieszeni spodni ujawnili czerwone etui, a w nim woreczek strunowy z zawartością białego proszku. Podczas kontroli auta funkcjonariusze odnaleźli dokumenty pojazdu. Jak się wkrótce okazało kontrolowany mężczyzna wprowadził policjantów w błąd podając dane osobowe swojego brata, gdyż sam nie miał w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami i w ten sposób chciał uniknąć odpowiedzialności.

Zachowanie mężczyzny oraz znalezione narkotyki były wystarczającym powodem do przeprowadzenia u kierującego badania na zawartość narkotyków w organizmie. Tym razem podejrzenia funkcjonariuszy okazały się słuszne. Test na obecność amfetaminy w organizmie mężczyzny dał wynik pozytywny.

Teraz mężczyzna odpowie za cały szereg popełnionych wykroczeń oraz za przestępstwo którego się dopuścił.

Za prowadzenie auta po drodze publicznej pod działaniem środka odurzającego grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony