Wiadomości

Jechał z promilami uszkodzonym autem i próbował zwieźć policjantów

Data publikacji 09.07.2018

Wczoraj policjanci drogówki zauważyli na ulicy Mickiewicza audi, którego stan techniczny „pozostawiał wiele do życzenia”. Gdy włączając sygnały uprzywilejowania pojazdu chcieli zatrzymać go do kontroli kierujący gwałtownie skręcił w kierunku zabudowań. Potem szybko wysiadł z auta udając, że tylko tu stoi. Funkcjonariusze nie dali się zwieźć.

Patrolując ulice Mickiewicza w Lipnie, wczoraj prze 20.00 policjanci lipnowskiej drogówki zobaczyli audi bez przednich tablic rejestracyjnych, z rozbitym reflektorem i uszkodzoną karoserią, której ostre elementy wystawały poza obręb pojazdu stwarzając zagrożenie.

Funkcjonariusze udali się za pojazdem i za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych chcieli go zatrzymać, gdy wjechał w ulice Sierakowskiego. Wówczas kierowca audi gwałtownie skręcił w kierunku zabudowań i szybko wysiadł z pojazdu, sugerując policjantom, że przecież tylko tu stoi. 27-latek był wyraźnie zdenerwowany kontrolą. Jak się okazało miał powód. Oprócz tego, że jechał niesprawnym autem badanie trzeźwości wykazało, że jest pod działaniem alkoholu. Miał go blisko 0,7 promila w organizmie.

Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu i prawo jazdy mieszkańca Lipna. Oprócz popełnionego wykroczenia odpowie także za prowadzenie pojazdu po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna, utrata uprawnień do kierowania i kara więzienia.

Powrót na górę strony