Może trafić za kraty nawet na 15 lat
W środę (11.07.2018), policjanci zatrzymali 25-latka, który w ostatnim czasie dopuścił się kilku przestępstw. Zakład karny opuścił ponad rok temu i jak się okazało działał w warunkach recydywy. Mężczyzna po ostatnim przestępstwie ukrywał się przed policjantami, dlatego sąd przychylił się w piątek (13.07.2018) do wniosku funkcjonariuszy o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Z zakładu karnego, do którego trafił za rozbój, wyszedł przed rokiem. Nie podjął stałej pracy. Przebywał na terenie Lipna. Utrzymywał się z zasiłku i prac dorywczych, no i kradł…
Pierwszy z zarzutów, jaki usłyszał 25-latek dotyczy kradzieży z włamaniem. Ostatniego dnia maja br. na Pl. 11 Listopada w Lipnie wyważył drzwi do mieszkania i zabrał z niego konsolę do gier oraz portfel z dokumentami. Już wtedy działał w warunkach recydywy.
Niecały tydzień później zaatakował jednego z klientów sklepu i pobił go. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń, ale napastnik usłyszał zarzut uszkodzenia ciała.
Po kolejnych trzech tygodniach w nocy nie przeszedł obojętnie obok jednego ze sklepów na ul. Piłsudskiego i uszkodził tam roletę. Straty wyniosły ponad 1500zł.
Także w czerwcu z otwartego mieszkania w lipnie ukradł telewizor, który następnie zastawił w lombardzie. Do tego samego mieszkania włamał się później wynosząc butlę z gazem i antenę telewizyjną, za co usłyszał kolejne zarzuty.
Wreszcie na początku lipca, w barze na ul. Rapackiego w Lipnie, wdał się w awanturę z pracownikami. Groził im pobiciem a wreszcie uszkodził drzwi i powybijał okna. Łączne straty, które spowodował w lokalu wyniosły 3000zł.
Od ostatniego zajścia ukrywał się przed policjantami, ale kryminalni ustalili gdzie może przebywać i zatrzymali go w środę (11.07.2018) w jednym z prywatnych mieszkań na terenie Lipna.
W sumie prokuratura przedstawiła mężczyźnie aż 7 zarzutów. Ponieważ działał on w warunkach recydywy grozi mu nawet do 15lat pozbawienia wolności.