Wiadomości

Łup trzymał w skarpecie

Data publikacji 18.01.2019

Jeden z mieszkańców Lipna zobaczył zaparkowaną na terenie składowiska odpadów ciężarówkę. Gdy okazało się, że pojazd jest otwarty, skorzystał z okazji. Ukradł ze środka utarg pracownika firmy, który korzystał właśnie z przerwy. Wszystko nagrała kamera monitoringu.

Kierowca jednej z lipnowskich firm zgłosił w środę (16.01.2019) kradzież ok 4500 złotych.

Jak ustalili śledczy we wtorek (15.01.2019) pracownik jednej z lipnowskich firm cały dzień wykonywał prace handlowo-usługowe na terenie powiatu lipnowskiego. Około godziny 22. zjechał na składowisko odpadów przy ul. Wyszyńskiego w Lipnie, aby zrobić przerwę. Ciężarówkę z utargiem pozostawił na terenie PUK przy dystrybutorze paliwa. Nie przypuszczał wtedy, że pozostawienie otwartych drzwi pojazdu w nocy, poza miastem, na ogrodzonym terenie będzie miało tak przykre konsekwencje.

Po skończonej przerwie, kierowca wrócił do pojazdu i ruszył dalej. Kiedy około 4.00 rano zakończył pracę i chwycił za portfel, który leżał obok ten wydał mu się dziwnie lekki. Okazało się, że brakuje w nim zarobionej poprzedniego dnia gotówki.

Kierowca ciężarówki złożył zawiadomienie o kradzieży a odpowiedź na pytanie, kto jest sprawcą wyjawiła zamontowana przy dystrybutorze kamera.

Na monitoringu widać mężczyznę, który po 22.00 wchodzi na teren PUK wsiada do pojazdu a następnie odchodzi.

58-letni mieszkaniec Lipna został ujęty w czwartek (17.01.2019) roku. Właściciel firmy po obejrzeniu monitoringu rozpoznał go, gdy ten jechał taksówką. Gdy pojazd się zatrzymał wyciągnął podejrzewanego mężczyznę i wezwał policjantów.

Cześć pieniędzy sprawca zdążył już wydać. Przeszukanie w domu zatrzymanego nie dało rezultatów, dopiero dokładne przeszukanie zatrzymanego dało rezultat w postaci odzyskania 1500zł, które zatrzymany ukrył w skarpecie.

Dziś mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 7.16 MB)

Powrót na górę strony