"Ciężki" argument w sprzeczce
O mały włos tragedią nie zakończyła się sprzeczka pomiędzy znajomymi, do której doszło w sobotnie (31.01) popołudnie w jednej ze wsi gminy Dobrzyń nad Wisłą.
O mały włos tragedią nie zakończyła się sprzeczka pomiędzy znajomymi, do której doszło w sobotnie (31.01) popołudnie w jednej ze wsi gminy Dobrzyń nad Wisłą.
63-letni mieszkaniec Wielgiego pomagał w sobotę swemu 45-letniemu koledze w cięciu drewna na opał. W trakcie mężczyźni rozgrzewali się alkoholem. Gdy praca dobiegała końca pomiędzy gospodarzem, a jego znajomym pomocnikiem doszło do wymiany ostrych zdań. Wzburzony 63-latek bez namysłu chwycił swe narzędzie pracy i uderzył gospodarza w klatkę piersiową. Ot, okazała się siekiera. Jednak cios zadany jej tępą stroną spowodował u ofiary "tylko" złamanie jednego z żeber.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia badają już lipnowscy policjanci pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Lipnie.